Torcik dla chłopaczków

W tym roku postanowiłam, że chłopaczki dostaną wspólny tort, bo i pasję mają wspólną. Mikołaj i Dominiś fantastycznie sobie radzą w windsurfingu a ja cały czas nie mogę wyjść z podziwu, że nasze szczuplaki są w stanie utrzymać takie wielkie żagle! Oczywiście wszystkie dekoracje łącznie z folią na żaglach są jadalne a dodatkowo chłopcy idą w pełnym ślizgu, więc i życzenie mamy zrealizowane 😉 I to był pierwszy tort, z którego nie usunęłam na koniec dekoracji wykonanych przez moją córę! Pomagała mi dekorować deski 😉

PS. trzymam kciuki za najbliższe mistrzostwa świata!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.