Nowy Rok czas zacząć i chyba niczym innym tylko tortem, który przygotowałam dla własnego dziecka.
Córa narysowała mi projekt, ale zmieniłam go „troszkę” (bo ten jej to pewnie na jakieś 100 osób był) i już mi zapowiedziała, że na imprezkę dla dzieci powinnam się jednak opierać na projekcie. tja… Do tego zażyczyła sobie biały biszkopt z kremem cytrynowym i tu już się grzecznie dostosowałam.
PS.
pierwszy raz robiłam słodkie szkło, do tego na 23min przed przyjściem gości i co tu kryć było gorąco dosłownie i w przenośni…