Dwa miesiące?

Prawie tyle minęło od pierwszego posta a obiecywałam sobie, że będę na bieżąco wrzucać nowe prace… Co tu zrobić? Jak rozciągnąć dobę, żeby wyrabiać się ze wszystkim?
Ale do rzeczy.

 Uwielbiam połączenie bieli z czernią. Te dwa kolory, odpowiedni wzór i powstaje bardzo elegancki torcik.

Tort torebka idealny dla młodej kobietki. O dziwo jego zrobienie poszło bardzo szybko.

Dla odmiany gołąb to jeden z bardziej czasochłonnych tortów. Dobrze, że noc jest długa i można sobie lepić piórko po piórku… Najważniejsze jednak, że wielbiciel gołębi był zadowolony 😉

A to już klasyka – tort księżniczka. Pierwsza jaką zrobiłam a do tego dekoracja poszła błyskawicznie! Godzina i stała na stole -córeczka była zachwycona.
I właśnie sobie uświadomiłam, że to był mój pierwszy tort w stylu angielskim. Widzę parę niedociągnięć, ale uważam, że jak na pierwszy wyszedł mi całkiem nieźle. 🙂

One thought on “Dwa miesiące?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.